poniedziałek, 15 kwietnia 2013

challenge czyli biegowe potyczki z Gabem na poważnie

Po moich ostatnich dylematach przyszła... wiosna.
Biegałem sobie wczoraj z Julka, całkiem szybko w nieuczęszczanym przeze mnie lesie bielańskim i wpadłem na pomysł jak sie zmotywować do biegania:)

Challegne is the answer !!

Zadzwoniłem do Gaba, krótka wymiana zdań i o to jest:

Do Kieratu zostało 40 dni, prawie 6 tygodni.
Ten kto do tego czasu zrobi mniej kilometrów przegrywa.
Podstawą rozliczenia jest zapis trasy z GPS. Nie ma to jak gadget-ciarstwo :)


Nie ma co prawda jeszcze nagrody, ale sie wymyśli.
Sroga bedzie odpowiednia i motywująca :)

Trzymajcie kciuki.
Będę informował :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz