niedziela, 10 listopada 2013

Chwała Bohaterom i ostatni start w tym sezonie

Dziś zrobiłem ostatni trening z planu Garmina na 10 km. Jutro start.

Plan wykonałem w 60% a najwięcej opuszczonych treningów to długie wybiegania i cross-trainingi. Zrobiłem prawie wszystkie biegi progowe oraz większość interwałów. Śrenio tygodniowo wychodziły 3 treningi, w tym dwa mocna i jeden lightowy. Ciekawe jak to się przełoży na wynik końcowy. Miesiąc temu biegłem w Biegnij Warszawo i była życiówka, 42:59. Sądzę, że gdyby nie tłum na starcie i jak zwykle niekorzystny profil trasy mogło by być 41:59. 
No ale to
 gdybania. Teraz nie będzie wymówek, startuję z drugiego sektora dla osób deklarujących życiówki na poziomie 40:00-45:00, więc dość żwawo. Trasa prosta, z jednym małym podbiegiem. Będzie chłodno, ale ma nie padać. Waga ciut poniżej 76 kg. Jedyną wymówką jest 60% planu, ale to i tak lepiej niż kiedykolwiek, zazwyczaj plan treningowy tylko zaczynałem. Ciekaw jestem jak to będzie.

Zastanawiam sie jeszcze nad strategią, choć niektórzy twierdzą, że dycha to zbyt krótki start na strategie i rekomendują podejście a la Hitchcock, zaczynasz ma maxa, a potem stopniowo przyśpieszasz :) ja mam plan taki, żeby zacząć szybko i trzymać tempo jak się da, ale to zawsze okazuje się w trakcie biegu. W BW miałem drugą połowę szybszą, przeżyłem wiec wiem, że stać mnie na poprawę dystansu.

Coż, to tyle. Po tym starcie robię przerwę od biegania, a potem mam mocne postanowienia i plany. Ale to dopiero po.

Trzymajcie kciuki i pomyślcie o tych bez których ten bieg i cała Wolna Polska były by tylko marzeniem.

Chwała Bohaterom !!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz